Samodzielne podcinanie włosów

[Renta]

Zapuszczam włosy już dłuższy czas z fryzury "na Kożuchowską" Obecnie mam włosy do ramion ale są one różnej długości Więc aby osiągnąć cel czyli równą długość trzeba je systematycznie podcinać..
Fryzjerzy często podcinają więcej niż chcemy więc stąd pomysł na mój post
Podzielcie się proszę Waszymi doświadczeniami z samodzielnym podcinaniem włosów w domu..
Jest kilka różnych metod opisanych w internecie i jestem ciekawa, która z nich jest przez Was sprawdzona
1. Zmoczone włosy wiązane w kucyk przy linii czoła
2. Zmoczone włosy związane bardzo nisko z tyłu
3. Podcinanie wyprostowanych lub mokrych rozpuszczonych włosów na 2 lusterka
Jak narazie dwa razy sama podcinałam włosy metodą 3.
Co prawda wymaga ona dużo pracy i zwinności ale efekt jest zadawalający
Pozdrawiam serdecznie

[Franze]

Z tego co wiem, to metoda 1i 2 dają dwa różne efekty, jedna to ścięcie na równo a druga to ombre, w sensie taki łuk na linii włosów. Nie pamiętam która daje który efekt, ale stosowałam obie i zdecydowanie wolę na prosto. Potem chłopak mi tylko podrównywał linię.
A tak ogólnie jak już mamy drugą osobę to warto włosy zmoczyć, popartiować wszerz (czyli tak jakby pierwsza partia to włosy przy samej szyi, a ostatnia to te na czubku głowy) i podcinać stopniowo każdą partię. Warto mieć nożyczki fryzjerskie i używać ich tylko do włosów. I tak trzeba rozczesać dokładnie pierwszą partię podciąć ile tam się chce i potem rozpuścić drugą i podciąć według tej poprzedniej i tak po kolei. Im grubsze włosy tym na więcej partii trzeba je podzielić. Na końcu trzeba zrobić tylko poprawki. To jest moim zdaniem najlepsza opcja. Podcinałam tak włosy kręcone mojej mamie dwa razy i efekt jest super
https://hotelsgratis.pl/wlosy-do-ramion ... tu-twarzy/
Więcej na temat takich fryzur jest na tej stronie.